Noe z Pławnej - Dariusz Miliński, artysta spełniony - fotoPort

Noe z Pławnej – Dariusz Miliński, artysta spełniony

Miliński. Wizjoner

Jakże inaczej wyglądałyby malownicze zakątki Dolnego Śląska gdyby ziemia ta wydała na świat więcej postaci tak pełnych wyobraźni, twórczej pasji i umiłowania do swej małej ojczyzny. Dariusz Miliński najbardziej znany jest jako malarz – ale artystą jest wszechstronnym, chętnie sięga do innych form artystycznego przekazu.

Artysta

Sam określa siebie jako zbieracza – poszukuje rzeczy, motywów, przy tym pełnymi garściami pożycza – aby to zespolić ze swoim talentem, wyczuciem i wyobraźnią w jedno. I choć owych zapożyczeń znajdziemy sporo – to Miliński stworzył swój, oryginalny i rozpoznawalny styl, jest artystą cenionym i znanym. A nade wszystko jest przykładem, że nawet najbardziej fantastyczne pomysły da się zrealizować.

Dariusz Miliński

Budowniczy

W 2015 roku skończył budowę drewnianej Arki Noego – imponującej, długiej na 40 m i wysokiej na 15m budowli w kształcie łodzi – biblijnej Arki. A w środku wyczarował przestrzeń do swych świątków – zbieranych od dziesiątków lat znalezisk z okolicy czy wyszperanych na targach staroci. Jest tam także mini salka kinowa gdzie zobaczymy dokument o poszukiwaniach biblijnej Arki. Wcześniej, prócz Arki Noego Miliński stworzył w Pławnej Górnej, w starym gospodarstwie barwne, multimedialne Muzeum Przesiedleńców i Wypędzonych. A pierwszą , dużą realizacją stawianą od podstaw był Zamek Śląskich Legend. Pławna Dolna i Górna staje się obszarem uwolnionej wyobraźni – co chwila zaskakują rzeżby i przestrzenne realizacje – a wrażeniom sprzyja także piękno krajobrazu. To, że cześć realizacji ociera się o kicz wydaje się rzeczą zamierzoną, ten typ plastycznego wyrazu jest bardziej “swojski”, przybliża nam najlepiej przesyłane treści w tym miejscu, w tym krajobrazie. Twórczość Milińskiego pozwala w końcu połączyć w jedną historię – naszą i niemiecką obecność na Dolnym Śląsku.

Jak dojechać do Pławnej – mapka – realizacje Dariusza Milińskiego

Zwiedzanie stworzonych w Pławnej obiektów najlepiej sobie rozłożyć na dwie wizyty, gdyż podczas jednego dnia można poczuć przesyt. Malownicze okolice Lwówka Śląskiego i Wlenia pełne są miejscowości zapomnianych, które warte są chwili podróży w czasie.