Ostrów Tumski we Wrocławiu – najpiękniejsze miejsca Dolnego Śląska (3)
Wrocławski Ostrów Tumski to trzecie w kolejności miejsce które swoim niepospolitym pięknem i klimatem urzeka zapisując się na długo w pamięci każdego, kto niespiesznie przemierzy uliczki tej jakby zagubionej w czasie miejskiej enklawy ciszy.
Ostrów Tumski – czy to wyspa ?
Nazwa “ostrów” wskazuje na wyspę – jednak od początków XIX wieku Ostrów Tumski wyspą już nie jest. Odnogę Odry odgradzającą wcześniejszą wyspę od strony Szczytnik i Ołbina zasypano po wojnach napoleońskich przy okazji niwelowania fosy i niszczenia dawnych fortyfikacji miejskich. Ten niewielki obszar na którym obecność człowieka sięga X wieku to miejsce szczególne – nigdzie we Wrocławiu tak mocno nie odczujemy oddechu historii jak w zaułkach Ostrowa. Prócz Archikatedry, której dzieje sięgają zjazdu gnieźnieńskiego znajdziemy tu pięć innych kościołów – w tym wspaniały, dwupoziomowy kościół św. Krzyża i św. Bartłomieja. Spacerując ulicami Katedralną czy ulicą Kanonia koniecznie trzeba wejść w dostępne bramy i zaułki – odkryjemy tu urokliwe, jakby zamrożone w czasie ogrody, dziedzińce, bramy i furty.
Graniczny most
Najpopularniejszym i zarazem historycznie najstarszym wejściem na Ostrów Tumski jest przejście przez Most Tumski – w tym miejscu wchodzimy do dawnego ” małego Watykanu” – gdyż od 1305 roku przez długie wieki Wyspa była wyłączona z pod jurysdykcji świeckiej ( książęcej ) i podlegała tylko władzy kościelnej. Most dawniej był tym miejscem gdzie wszyscy wchodzący na Ostrów musieli zdjąć na chwilę nakrycie głowy – zwyczaj ten dotyczył także głów koronowanych. Obecnie Most Tumski zwany jest także Mostem Zakochanych – “nowa świecka tradycja” od kilkunastu lat nakazuje aby zakochane pary utrwaliły (jakże często ulotne) uczucie poprzez zawieszenie solidnej kłódki z imionami osób wspierających przemysł metalowy na barierach mostu.
Latarnik
Ciekawostką niewątpliwie wartą uwagi jest to, że na terenie Ostrowa do dziś działa kilkadziesiąt oryginalnych ulicznych lamp gazowych – a ich zapalaniem i gaszeniem zajmuje się odpowiednio odziany miejski latarnik – lubi on znikać nagle czyhającym na fotkę turystom. Prócz mniej lub bardziej udanych renowacji i kontrowersyjnych czasem nowych budowli nieporozumieniem wydaje się także dopuszczenie tu do ograniczonego ruchu samochodowego. Zaparkowane auta na ulicy Katedralnej odczarowują i rozczarowują. Miejsce to jednak trzeba koniecznie – najlepiej nieśpiesznie o zmierzchu lub o świcie – zobaczyć, poczuć.
Obiektywno-subiektywny ranking dotychczas opisanych najpiękniejszych miejsc Dolnego Śląska:
- Śnieżne Kotły w Karkonoszach
- Szczeliniec Wielki w Górach Stołowych
- Ostrów Tumski we Wrocławiu
- Kolorowe Jeziorka
© Jeśli prezentowane fotografie chcą Państwo wykorzystać proszę o kontakt . Zdjęcia i tekst chronione są prawem autorskim.