
Gaśnie zimowy dzień fotoPort.pl Krzysztof Romańczukiewicz

Śnieżne chochoły. fotoPort.pl Krzysztof Romańczukiewicz
Karkonosze wybrane
Góry. Tu mieszkam.
Widzę je codziennie. Widoku tego wciąż nie mam dość, nawet gdy sina szarość zamazuje wszystko w zasięgu spojrzenia.
Wiem, czekam na chwilę, gdy w jednej minucie wszystko się odmienia. Ostre promienie słońca przebijają i mgły i chmury. Chce się żyć. Śpiewać. Robić zdjęcia.
Karkonosze zimą to góry wyższe.
Urodziwe do szpiku kości – mroźne i wietrzne.
Idziesz czasem w białej, kosmicznej przestrzeni namacalnej jak wata, zawieszony w chmurze i śniegu. Stracić tam możesz poczucie kierunku, nawet gubisz się – gdzie góra a gdzie dół…
Tu znajdziesz jaskrawość, co aż oczy trzeba mrużyć. I polanę jasną.
Z góry widać więcej, dalej. Rozmywają się szczegóły, tam w dole. I do szczytu droga coraz krótsza.

Lodowy zmierzch fot. Krzysztof Romańczukiewicz

Zapada księżycowa, cicha noc. fot. Krzysztof Romańczukiewicz

Zimowy las. ICM fot. Krzysztof Romańczukiewicz

Tuż przed zimowym zmierzchem. Śnieżka fotoPort.pl Krzysztof Romańczukiewicz

Po lodowej burzy fotoPort.pl Krzysztof Romańczukiewicz

Mały Szyszak w ostatnich promieniach słońca fotoPort.pl Krzysztof Romańczukiewicz

Kolumny świerków

W drodze na Śnieżkę Krzysztof Romańczukiewicz fotoPort.pl

Zimowe spojrzenie na Wielki Szyszak fotoPort.pl Krzysztof Romańczukiewicz

Zapada noc. fot. Krzysztof Romańczukiewicz
Karkonoska zima na filmie poklatkowym:
Uwertura Zimowa. Karkonosze.
In the Hall Of The Mountain King – Edvard Grieg – 4K – Peer Gynt Suite no. 1, Op. 46 – IV.
Fotografie wybrane — Karkonosze o różnych porach roku, barwne i jaskrawe oraz mgliste i mroczne.
Fotograf – Krzysztof Romańczukiewicz fotoPort.pl Prawa autorskie zastrzeżone