Karkonosze wybrane
Góry. Tu mieszkam.
Widzę je codziennie. Widoku tego wciąż nie mam dość, nawet gdy sina szarość zamazuje wszystko w zasięgu spojrzenia.
Wiem, czekam na chwilę, gdy w jednej minucie wszystko się odmienia. Ostre promienie słońca przebijają i mgły i chmury. Chce się żyć. Śpiewać. Robić zdjęcia.
Karkonosze zimą to góry wyższe.
Urodziwe do szpiku kości – mroźne i wietrzne.
Idziesz czasem w białej, kosmicznej przestrzeni namacalnej jak wata, zawieszony w chmurze i śniegu. Stracić tam możesz poczucie kierunku, nawet gubisz się – gdzie góra a gdzie dół…
Tu znajdziesz jaskrawość, co aż oczy trzeba mrużyć. I polanę jasną.
Z góry widać więcej, dalej. Rozmywają się szczegóły, tam w dole. I do szczytu droga coraz krótsza.
Karkonoska zima na filmie poklatkowym:
Uwertura Zimowa. Karkonosze.
In the Hall Of The Mountain King – Edvard Grieg – 4K – Peer Gynt Suite no. 1, Op. 46 – IV.
Fotografie wybrane — Karkonosze o różnych porach roku, barwne i jaskrawe oraz mgliste i mroczne.
Fotograf – Krzysztof Romańczukiewicz fotoPort.pl Prawa autorskie zastrzeżone