Ślęża – góra pytań, zagadek i hipotez

W chmurach tajemnic
Mało które miejsce na Dolnym Śląsku budzi taką ciekawość czy zainteresowanie badaczy i fascynatów różnych dziedzin jak Ślęża. Ta odległa o 40 km od Wrocławia góra gwałtownie wyrasta grzbietem przewyższającym o dobre 500 m łagodne pagóry Niziny Wrocławskiej i Przedgórza Sudeckiego by osiągnąć bezwzględną wysokość 718 m n.p.m. Jej wybitna sylwetka panująca nad rozległą okolicą budziła emocje i intrygowała od poczatków bytności człowieka w tym regionie. Barwna historia Ślęży w dziejach człowieka zaczyna się bardzo wcześnie. Do dziś toczą się spory, jaką rolę pełniły tajemnicze kręgi i inne budowle na jej wierzchołku (oraz innych wzniesieniach tego masywu). Tak naprawdę, nie wiemy, kto zamieszkiwał okolicę w czasie rozkwitu kultu – a domniemania i hipotezy muszą podbudować naszą wyobraźnię.
Początki
Początki śladów człowieka sięgają w tym regionie około 2000 r p.n.e. (epoka brązu) – w tym czasie Ślęża była ośrodkiem kultu solarnego i z tego też okresu pochodzą (najprawdopodobniej ) odnalezione rzeźby – przeznaczenie których określane jest jako kultowe – dziś możemy zobaczyć je na stokach góry ( Niedźwiedź i Panna z rybą – przy szlaku czerwonym ) oraz na jej szczycie obok kościółka kolejny Niedźwiedź. U podnóża masywu w Sobótce zobaczymy Mnicha (rzeźba przeniesiona z nieodległego Garncarska) a w Muzeum Ślężańskim znajduje się Grzyb. Rzeźby te noszą różne nazwy zależnie od fantazji autorów prac naukowych – czasem Niedźwiedź bywa Dzikiem, a Panna Piotrem… Zamieszanie dotyczy także ludów które tu miały zamieszkiwać – byli to podobno germańscy Sylingowie, Celtyccy Bojowie, słowiańscy Ślężanie..
X czyli niewiadoma
Ślęża często określana jest jako “Śląski Olimp” “Święta Góra Ślężan” – lecz, jedyne co dziś pewne to fakt, że była miejscem kultu, prawdopodobnie solarnego. Ocalałym symbolem kultu są (znów prawdopodobnie) ryty ukośnego krzyża w kształcie litery X obecne nie tylko na części wymienionych rzeźb ale także w kilku miejscach na skałach rozrzuconych po masywie. Jednak inna, dość prawdopodobna hipoteza mówi, iż ów znak X to powstały znacznie później, bo już w średniowieczu, i jest używanym często znakiem granicznym włości feudalnych. W czasach historycznych nieprzypadkowo około roku 1110 właśnie na szcyczie Ślęży Piotr Włostowic ufundował klasztor augustianów – mnisi zostali sprowadzeni tu z dalekiej Francji i mieli za zadanie aby nie dopuścić na szczycie do wciąż tam żywych praktyk pogańskich. Mnisi prawdopodobnie zginęli w czasie rewolty pogańskiej kilkanaście lat później, klasztor zaś – także ze względu na ostry klimat i oddalenie od osad – przeniesiono do Górki u północnych podnóży masywu Ślęży. Na samym szczycie istntniał przez kilka wieków w średniowieczu niewielki zamek, lecz opuszczony a następnie zajęty przez rycerzy-rabusiów został natepnie przez zbrojną wyprawę mieszczan świdnickich i wrocławskich zdobyty i ostatecznie zniszczony. Dziś zauważymy jego niewielkie pozostałości na wierzchołku, lecz większość materiału z jego murów posłużyła do budowy niewielkiego kościoła, którego losy zmienił piorun powodujący pożar – dziś widzimy dziewiętnastowieczną wersję wcześniejszej, kościelnej budowli.
Szczyt Ślęży przewyższa o 136 metrów maszt Radiowo-Telewizyjnego Centrum Nadawczego. Obok , w Domu Turysty im. Romana Zmorskiego wybudowanym w 1908 roku można przenocować jak i skorzystać z oferty gastronomicznej.
Góra czarodziejskia
Enigmatyczność i tajemnice dotyczą także nowszej historii Ślęży – istnieje sporo przekazów mówiących o tym że masyw ten pod koniec ostatniej wojny miał się stać miejscem ukrycia depozytów czy innych dóbr. Liczne kamieniołomy, szyby kopalniane, rozległe podziemia dawnego browaru w Górce wciąż mogą pobudzać wyobraźnię poszukiwaczy. A góra wciąż zaskakuje, gdyż także wcześniejsze teorie geologiczne o historii jej powstania ostatnio zostały zrewidowane i napisane na nowo. Pewne jest, że Ślęża jest górą czarodziejską, która ma moc przyciągania – do wędrówek po jej grzbiecie zachęcają ładne, miejscami wiekowe lasy, swoisty “wilgotny” i burzowy mikroklimat, urozmaicony i wzbogacony skałkami górski krajobraz… a do tego intrygująca pełna zagadek historia.
- Wschód księżyca ( tzw.superpełnia) nad Ślężą widziany z Gór Sowich
- Ślężański Masyw od północnego zachodu
- Ślęża widziana od zachodu
- Ślęża z Gór Sowich
- Liczne są na Ślęży skały , gabrowe głazy, skalne wzniesienia – tu Skalna
- Las karłowatych dębów na Wieżycy (świetlista dąbrowa)
- Skaliste zbocza Ślęży
- Rzeźba “Mnich”
- Szlak na Wieżycę
- Szlak na Wieżycę
- Sztolnia w Masywie Raduni – kopalnia chromitu
- Zapomniana kamienna ławeczka na północnych zboczach Ślęży
- Znak solarny
- Dorodny, stary dąb w ślężańskim lesie
- Rzeżby “Niedzwiedź” I “Pannna z rybą”
- Znak solarny na rzeżbie
- Panna z rybą
- Pawilon z rzeżbami przy szlaku wejsciowym na Ślężę
- Wał kultowy – otaczał wierzchołek Ślęży i według obliczeń miał 4 m wysokości , podobne wały lecz niższe były na sąsiednich wzniesieniach – Raduni i Wieżycy
- Widok z wierzchołka
- Widok z wierzchołka na Wieżycę i Sobótkę
- Las karłowatych dębów na Wieżycy (świetlista dąbrowa)
- Wrocław widziany ze szczytu Ślęży
- Inskrypcja fundacyjna w murze kościoła na Ślęży – pozostałość po wcześniejszej budowli kościelnej która uległa zniszczeniu spalona przez piorun w XVIII w
- Niedzwiedź ze szczytu Ślęży
- Słupek ze znakiem górniczym na grzbiecie pomiedzy Ślężą a Wieżycą
- Podślężańskie kamieniołomy granitu – zalane wodą i nieczynne , Chwałków
- Jesień na stokach Ślęży
- Ślęża od północy
- Skalna jesienią
- Las bukowy na Ślęży
- Ślęża od północy
- Ślęża od północy
- Kamienne lwy przy bramie dawnego klasztoru augustianów w Górce
© Jeśli prezentowane fotografie chcą Państwo wykorzystać proszę o kontakt . Zdjęcia i tekst chronione są prawem autorskim.