Pałac w Kamieńcu Ząbkowickim – dolnośląski Camelot

Pałac w Kamieńcu Ząbkowickim – dolnośląski Camelot

Dziedziniec wewnetrzny pałacu Marianny Orańskiej
Kamieniec Ząbkowicki - pałac

Pałac jak zamek – Kamieniec Ząbkowicki – dziewiętnastowieczny dolnośląski Camelot. Dziedziniec zewnętrzny z ciekawą, nawiązującą do gotyku marmurową obudową studni.

 


Pałac w Kamieńcu Ząbkowickim – rozmach kontrowersyjnego bogactwa

Jeśli poszukujecie intrygujących a nie bardzo zatłoczonych (jeszcze) miejsc do zwiedzenia – takich o ciekawej historii – to koniecznie pojedźcie do Kamieńca Ząbkowickiego. Spacer  po pałacu Marianny Orańskiej ma w sobie sporo z odkrywania nieznanego. Wprawdzie nie zobaczymy tu pięknie wyposażonych wnętrz, wspaniałych obrazów czy rzeźb – jednak, rozmach tej budowli będącej na wpół ruiną  oraz jej oryginalna, szalona nieco architektura nie powinny Was rozczarować.


Mury i baszty pałacu Marianny Orańskiej


Niczym zamek króla Artura

Jadąc drogą w kierunku Kamieńca Ząbkowickiego już z daleka zobaczymy górującą na wzgórzu ponad tą miejscowością okazałą budowlę zwieńczoną czterema basztami. Przypomina ona średniowieczne zamczyska, lecz powstała stosunkowo niedawno, w pierwszej połowie XIX wieku. Wtedy to, na fali romantyzmu w europejskiej kulturze zapanowała także moda na dawne epoki, a szczególnie stał się popularny okres średniowiecza. Równolegle w architekturze zapanował kierunek zwany dziś historycyzmem. Polegał on na naśladowaniu i wykorzystywaniu elementów architektonicznych z dawnych epok. Często określamy takie dziewiętnastowieczne budowle dodając przedrostek „neo”. W tym trendzie powstał neogotycki pałac w Kamieńcu Ząbkowickim. Swój początek miał w 1838 roku – kiedy to wykonania projektu podjął się wybitny pruski architekt Karl Schinkel. Budowla centralna na planie prostokąta o bokach 75 na 48 m zwieńczona jest w rogach okrągłymi wieżami wysokimi na 33 metry. Budynek ten ma prawie 20 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Pałac otoczony jest murem z czterema parami baszt – w murach znajdowały się powozownie, oficyny dla służby i pomieszczenia gospodarcze. Budowa pałacu i założenia parkowego jak i jego utrzymanie pochłonęła ogromne sumy – jednak, ożywiła gospodarczo okolicę i dała pracę oraz dobrobyt wielu jej mieszkańcom. Budowę wielkiego założenia pałacowego zakończono dopiero w roku 1873.


""</a


 

Niebanalny projekt dla nietuzinkowej królewny

Pomysłodawczynią i po części fundatorką pałacu w ówczesnym Kamenz była urodzona w 1810 roku królewna Niderlandów Marianna Orańska (właściwie Marianne Wilhelmine Friederike Luise Charlotte Prinzessin von Niederlande ) córka króla Niderlandów Wilhelma I.

Po rodzicach odziedziczyła ona liczne posiadłości na Śląsku, także w Kamenz. Jej rodzice w czasie wojen napoleońskich przebywali na pruskim Śląsku gdzie zakupili dobra pocysterskie (w Lubiążu, Henrykowie i Kamieńcu) po zarządzonej w 1810 przez króla Prus kasacie zakonów.

W momencie podejmowania decyzji o budowie pałacu w 1838 roku Marianna była już od 8 lat żoną księcia Albrechta Pruskiego (Hohenzollern). Było to oględnie ujmując małżeństwo niezbyt dobrane – choć, piątka wspólnych dzieci zdawała by się temu przeczyć.

Po blisko dwudziestu latach związek ten ostatecznie się rozpadł i zakończył rozwodem w atmosferze wielkiego skandalu, echa którego długo brzmiały w całej Europie. Całą tą sensacyjno-obyczajową historię często się opisuje – przytaczać tu jej nie będę by nie zepsuć przyjemności jej wysłuchania podczas zwiedzania pałacu. Pomijanym często jednak wątkiem z lat młodości Marianny a który okazać się mogł stygmatyczny dla przyszłych jej losów, była historia niespełnionej dziewczęcej miłości do szwedzkiego księcia. Oboje byli w sobie mocno zakochani – a w 1828 roku zaręczeni. Jednak, musieli ulec presji przeciwnemu związkowi króla Szwecji – zagroził on wręcz wojną, gdyby młodzi się pobrali.


Podjazd dla powozów przy wejściu głównym do Pałacu Marianny Orańskiej

Podjazd dla powozów przy wejściu głównym do Pałacu Marianny Orańskiej


Dobra Pani

… nie urodziłam się , by żyć dzięki ludziom,
ale by ludzie żyli dzięki mnie 

                                                        Marianna Orańska

Marianna Orańska wedle przekazów byłą osobą wrażliwą, o dobrym sercu a zarazem gospodarną, energiczną i przedsiębiorczą. I liczne są na to dowody. Pomnażane dzięki świetnie prowadzonej, nowoczesnej gospodarce przychody pozwoliły Mariannie na zakup wielkiego obszaru ziem w Kotlinie Kłodzkiej. Na swych ziemiach budowała nowe drogi, rozwijała przemysł (kamieniołomy marmuru w Kletnie do dziś noszą nazwę Marianna, założyła też hutę i szlifiernię szkła w Stroniu Śląskim, hutę żelaza w Strachocinie), energicznie rozwijała leśnictwo. Ludność tych terenów pokochała Mariannę. Ufundowała przytułek dla starców, wspomagała oświatę a Międzygórze swoja sławę i rozwój zawdzięcza właśnie Mariannie. Dobra pamięć o jej działaniach – co zaskakujące – nadal jest żywa wśród mieszkańców rejonów Gór Bialskich i w Masywie Śnieżnika, mimo całkowitej wymiany ludności po ostatniej wojnie. Marianówka, Mariańskie Skały, Droga Marianny – te nazwy na mapach wciąż opowiadają historię o kobiecie odważnej, nietuzinkowej – pracowitej królewnie.


"pałac zamek Marianny Orańskiej  w Kamieńscu Ząbkowickim"</a

Oprócz elementów pseudogotyku znajdziemy także cechy zapożyczone z budowli orientalnych

 


Pałacu typowe powojenne losy…

Po zajęciu pałacu w 1945 przez Amię Czerwoną ograbiono go, żołnierze dwukrotnie pałac podpalali – gdy zrobili to po raz drugi już nie pozwolili na jego gaszenie (pod groźbą karabinów). Pozbawiony dachu obiekt , bez nadzoru władz stał się łupem indywidualnych szabrowników i złodziei. W rzeczywistości budowania komunizmu popadał w coraz większą ruinę także za sprawą akcji typu „wszyscy odbudowujemy naszą stolicę ” kiedy to do Warszawy wysyłano wagony z zerwaną marmurową posadzką, część marmurów zużyto w latach pięćdziesiątych do budowy „daru Kraju Rad ” czyli Pałacu Kultury i Nauki. W 1984 roku ruinę wydzierżawił dr inż. Włodzimierz Sobiech i rozpoczął w miarę posiadanych środków zabezpieczanie i odbudowę. W 2010 dzierżawca zmarł i po kilku latach pałac przejęła na powrót Gmina Kamieniec Ząbkowicki. W 2017 roku z budżetu państwa uzyskano rekordową dotację na odbudowę obiektu (5 mln zł), dzięki czemu jest nadzieja na znaczne przyspieszenie prac nad pałacem i otoczeniem.


"Sklepienie jednej z zachowanych sal pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim"</a

Sklepienie jednej z zachowanych sal pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim

 


Wrażenia i refleksje

Bez wątpienia warto spojrzeć w czasie zwiedzania ku górze, na sklepienia. Sporo w nich pracy i talentu architekta. Niewiele trzeba wyobraźni by odtworzyć  piękno tarasów ogrodowych – choć,  bijącą na wysokość 30 metrów fontannę już trudniej. Dominujący neogotyk miesza się chwilami z elementami jakby mauretańskimi, czasem znajdziemy też coś z renesansu czy stylu romańskiego – słowem bogactwo architektonicznego historyzmu. Komuś może to trącić kiczem – inny będzie zachwycony. Jednak wielkość i rozmach pozostawiają niezatarte wrażenie.

Klimat pół-ruiny – jak dla mnie – dodaje murom lat i czasem ma się wrażenie jakby rzeczywiście miały co najmniej kilkaset lat – a za chwilę w następnej sali znajdziemy stary okrągły stół króla Artura. Czy jednak Ginewra pasuje do Marianny ? To jednak różne historie.


Kamieniec Ząbkowicki

Kamieniec Ząbkowicki – na wzgórzu widoczny z daleka pałac Marianny Orańskiej

 


© Jeśli prezentowane fotografie chcą Państwo wykorzystać proszę o kontakt. Zdjęcia chronione są prawem autorskim.



 


Więcej o historii pałacu – w tym stare zdjęcia

Filmy o Mariannie Orańskiej :

Marianna Orańska reportaż (2010)

Marianna – Królowa Kotliny (2010)

Szlak Marianny Orańskiej (pdf)


Pałac w Kamieńcu Ząbkowickim – informacje praktyczne

Dojazd : drogą krajową 8 z Wrocławia w kierunku Kłodzka 80 km ok.1,5 h

Zwiedzanie :

Zwiedzanie pałacu rozpoczyna się co godzinę od 10 do 17. Bilety do nabycia 15 minut przed pełną godziną. Kasa czynna od 9.30 do 17.00.

 

http://www.palacmarianny.com.pl/