Barszcz Sosnowskiego – zabójcą

Barszcz Sosnowskiego – zabójcą

 


m_MG_1539

 

Zielony zabójca

Uwaga – Barszcz Sosnowskiego zabija . W Siemianowickim Centrum Leczenia Oparzeń zmarła w 2015 roku kobieta, mieszkanka okolic Jeleniej Góry. To pierwsza w Polsce oficjalnie zarejestrowana śmiertelna ofiara oparzenia tą toksyczną rośliną.  Barszcz Sosnowskiego podobnie jak Barszcz olbrzymi jest w Polsce dość  powszechną rośliną  (zobacz mapę występowania) o dużej inwazyjności, łatwo się rozprzestrzenia i trudno go zwalczyć.

Uwaga w upały

Szczególnie groźny jest w dni upalne, słoneczne i o dużej wilgotności.  Wtedy, aby się poparzyć nie trzeba nawet bezpośredniego kontaktu z tą rośliną – gdyż uwalniają się z niej do otoczenia toksyczne furokumaryny ( głównie obecne w czasie kwitnienia i owocowania ). Związki te w postaci aerozoli mogą osadzać się na skórze jeśli jesteśmy w pobliżu tych roślin. Niestety, także możemy je wdychać – i  powodują obrażenia dróg oddechowych, a także oczu, bóle głowy i wymioty. Gdy pogoda jest słoneczna (promieniowanie UVA ) to wtedy tosyczne związki wnikają do komórek skóry gdzie łączą się z DNA powodując dermatozy. Mogą także być przyczyną nowotworów skóry. Najwięcej związków furokumarynowych znajduje się w soku liści i łodyg – nawtet  krótki kontakt, choćby jednominutowy np. z odzieżą poplamioną sokiem plus ekspozycja przez 2 minuty na słońce da niestety objawy poparzenia – czasem będzie to tylko pokrzywka, zaczerwienienie i pęcherze a czasem bardzo trudno gojace się rany oparzeniowe.

 Po kontakcie z rośliną ważne jest aby : szybko przemyć miejsce kontaktu wodą najlepiej z mydłem i koniecznie unikać słońca przez co najmniej dwie doby. Wskazana  konsultacja lekarska. Objawy nie muszą być szybkie – mogą wystąpić dopiero po 8-12 godzinach od chwili kontaktu. Trudnogojące owrzodzenia pozostawiają widoczne znamiona i blizny .

 

Internacjonalistyczny toksyczny prezent

Barszcz Sosnowskiego i bardzo podobny (także z uwagi na toksyczność ) Barszcz olbrzymi należą do roślin sprowadzonych do nas w celach gospodarczych ( miała to być wydajna roślina uprawiana jako pasza dla krów). Sama roślina pochodzi z Kaukazu. W latach 50 ubiegłego wieku została nam “podarowana” przez “naukowców”  z ZSRR – i choć wkrótce zaprzestano jej uprawy to jej zdolność  łatwego rozprzstrzeniania się sprawiła, że do dziś stanowi problem. Jej ekspansja postępuje a walka jest z Barszczem jest trudna i sporo kosztuje.

Barszcz Sosnowskiego należy do rodziny selerowatych (baldaszkowate) i jest u nas największym przedstawicielem tej rodziny – łodygi z owocostanami mogą osiągać nawet 5 m wysokości a zwylke mają około 3m . Liście mają ok 1 m. Barszcz kwitnie właśnie teraz, w czewcu i lipcu . Poniżej fotografie Barszczu Sosnowskiego z Pogórza Karkonoskiego – okolice Miłkowa i Sosnówki.

© Jeśli prezentowane fotografie chcą Państwo wykorzystać proszę o kontakt . Zdjęcia i tekst chronione są prawem autorskim.